Każdy ma czasem ochotę na pizzę, my też. Pewnego dnia postanowiłam zrobić ciasto na pizzę, od razu pomyślałam, że układanie składników na spodzie może być świetną zabawą oraz doświadczeniem dla Eryka. W końcu już jest taki samodzielny i na każdym praktycznie kroku słyszę: " Ja sam ", jak te dzieci szybko rosną ;). W ramach nauki gotowania poprzez zabawę, Eryk sam starannie nakładał składniki. Miał przy tym masę radochy, w końcu mógł przygotować coś w miarę samodzielnie :) Kiedy pizza piekła się w piekarniku wchodził co chwile do kuchni i pytał czy już :) On jako tako za pizzą nie przepada, ale chciał zobaczyć swoje dzieło. Widziałam jak już się nie może doczekać aż będzie gotowa.
Kiedy wyjęliśmy pizzę, był z siebie taki dumny i jak się go pytaliśmy kto to zrobił z uśmiechem na twarzy odpowiadał : "Ja" . Oczywiście z tego wszystkiego zapomnieliśmy zrobić zdjęcia efektu końcowego ( już po upieczeniu).. ;(
Mmmmm, mnie do jedzenia pizzy nie trzeba dwa razy prosić. :D
OdpowiedzUsuńMnie też :) uwielbiam, a szczególnie domową, wszystkie ulubione składniki wtedy na niej lądują :)
UsuńJa też lubię pizzę :) Super taki mały pomocnik, mój to jeszcze trochę zanim zacznie "pomagać" :)
OdpowiedzUsuńFajne jest to, że dziecko może uczestniczyć w różnych pracach w domu i sprawia mu to ogromną radość :) choć wiadomo że przy takim pomaganiu wszystko trwa przynajmniej 2 razy dłużej ;P
Usuń